Odmiana z szerokim popiersiem w zbroi, z inicjałami E.D.C. Ernsta Dietrich Croll, zarządcy mennicy w Lipsku.
Drugi rocznik talarów Augusta III Sasa, tzw. Banco-Taler, emisji dla Polski.
Zdrowy egzemplarz - bez defektów.
Awers: popiersie króla w prawo
D G AVGVSTVS III REX POLONIARUM
Rewers: ukoronowana, pięciopolowa tarcza herbowa, w wieńcu z gałązek palmowych, poniżej inicjały EDC
SAC ROM IMP ARCHIM ET ELECT 1754
Średnica 43 mm, waga 29.03 g
Po śmierci Augusta II Mocnego Rzeczypospolita stanęła przed koniecznością wyboru nowego władcy. Znaczna część szlachty wraz ze swoimi magnackimi przywódcami chciała kandydata polskiego, który nie byłby uzależniony od mocarstw ościennych, coraz bardziej bezceremonialnie poczynających sobie z polskim państwem. Już w uniwersałach zwołujących konwokację prymas Teodor Potocki sugerował, aby pozbawić cudzoziemców możliwości kandydowania. Oczy wszystkich zwrócone były na Francję, która deklarowała poparcie dla popularnego byłego króla Stanisława Leszczyńskiego.
Tymczasem o koronie polskiej poważnie myślał również elektor saski i królewicz polski Fryderyk August, syn zmarłego monarchy. Udało mu się pozyskać poparcie dworów rosyjskiego i austriackiego. Jeszcze niedługo wcześniej Moskwa i Wiedeń nie chciały widzieć na tronie polskim ani saskiego księcia, ani Leszczyńskiego, teraz jednak zrozumiawszy, że ewentualność wyboru tego ostatniego jest w najwyższym stopniu niepożądana, zdecydowano się porzucić niepewną kandydaturę portugalskiego infanta Don Emanuela i poprzeć Wettyna, silnie go od siebie uzależniając. Zawarto specjalny układ, w którym w zamian za poparcie Fryderyk August uznawał prawa arcyksiężnej Marii Teresy do dziedziczenia tronu po ojcu cesarzu Karolu VI oraz zgadzał się na przekazanie lenna kurlandzkiego Ernestowi Bironowi, faworytowi carowej Anny.
Wkrótce okazało się, że Sas ma możliwość pozyskania niemałego poparcia wśród polskiej szlachty. W sierpniu rozpoczął się sejm elekcyjny. Przybyły do Warszawy Stanisław Leszczyński został jednomyślnie wybrany na króla przez zgromadzonych na polu elekcyjnym posłów, jednakże jego przeciwnicy znajdowali się wówczas po praskiej stronie Wisły i nie uczestniczyli w głosowaniu na Woli. Trzy dni później Leszczyński opuścił stolicę i udał się do Gdańska, przestraszony nadciągającymi wojskami rosyjskimi. Wówczas, korzystając z precedensu podwójnych elekcji w polskiej historii, posłowie na praskim Kamionku pod osłoną rosyjskich oddziałów dokonali wyboru Fryderyka Augusta, który przyjął imię Augusta III. W następstwie wybuchła dwuletnia wojna o polską sukcesję. W jej wyniku, po uroczystej koronacji Augusta III na Wawelu i ucieczce przegranego Leszczyńskiego, doszło do pacyfikacji nastrojów w Rzeczypospolitej i pogodzenia się zwaśnionych stron i stronnictw magnackich.